poniedziałek, 21 maja 2012

Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać.


                Marzenia, marzenia! Powoli staram się je realizować. Mam wiele planów związanych z fotografią. Wiem, że może mi się nie udać, ale przecież w życiu trzeba próbować. Nie można być biernym. Nie będę płynąć z nutem rzeki, ja płynę pod prąd!

   Weekend był jakże fantastyczny. Mały wyjazd do przyjaciółki naprawdę dobrze mi zrobił. Po pierwsze odkopałam swój zapał do fotografii co naprawdę dało mi niesamowitego powera! Mój strój nie jest ponadczasowy jest po prostu wygodny, w sam raz do biegania po krzach! Po za tym pokazałam Patrycji w jakieś świetnej okolicy mieszka, bo mój kochany Głuptasek mieszka od 19 lat w tak cudownym miejscu i nawet o tym nie wiedziała. :)  W niedzielę za to spontanicznie pojechałam z Piotrkiem do lasu. Siedzieliśmy, Piotrek ściągał mi filmy na prezentację maturalną i  nagle pojawił się pomysł '' jedziemy do lasy na wycieczkę?''. I po 10 min  byliśmy już atakowani przez wstrętne komary. :)

A co do pracy, owszem wujek Google mi pomógł, ale jakoś nie nabrałam jeszcze motywacji do napisania CV.  Dziś siedzę i wpajam prezentację maturalną. Jutro 3mać kciuki!  I już jutro w pełni zaczynam wakacje! I mobilizuję do pracy nad sobą i blogiem!! :)







Jedno w moich wczorajszych ulubionych zdjęć! :)





3 komentarze: